Grubosze (np. Crassula arborescens – drzewiasty, Crassula ovata – jajowaty, czy jego odmiana 'Hobbit’), należące do sukulentów, są niezwykle popularnymi roślinami uprawianymi w mieszkaniach. Opieka nad nimi raczej nie nastręcza większych problemów. Kluczem do sukcesu jest odpowiednia ilość światła i umiarkowane podlewanie. Dostosowane tak, aby podłoże w doniczce zdążyło dobrze przeschnąć pomiędzy kolejnymi podlewaniami.

Niestety w praktyce już tak różowo nie jest…

Początkujący właściciele gruboszy mają problem z ich optymalnym nawodnieniem. Grubosze sygnalizują to wyglądem swoich liści, które się marszczą, żółkną, opadają lub pokrywają różnego rodzaju plamkami, czy kropkami.

Jeżeli akurat Twoim utrapieniem są białe kropki na gruboszu, to….

Najpierw powiem Ci, że możesz odetchnąć z ulgą, bo nie jest to stan zagrożenia życia, ani nawet kondycji Twojej roślinki. 😉 A teraz, już na spokojnie, wyjaśnię Ci, czym one właściwie są i jak się ich pozbyć. 

Owe białe kropki na gruboszu to nadmiar soli mineralnych, które wydzielane są wraz z wodą w procesie gutacji. Wydzielanie odbywa się poprzez specjalne struktury – hydatody. Woda uwalniana przez hydatody paruje do otoczenia, natomiast zawarte w niej minerały osadzają się na powierzchni liści. 

Grubosz owalny (Crassula ovata) z licznymi białymi kropkami na liściach, które są osadem soli wapnia i magnezu.
Liczne białe kropki na powierzchni liści grubosza jajowatego (Crassula ovata) są niczym innym, jak osadem soli mineralnych uwolnionych w procesie gutacji – mechanizmie służącym do usuwania nadmiaru wody i związków mineralnych z rośliny. 
Liście grubosza jajowatego 'Hobbit' z białymi kropkami, które są złogami soli wapnia i magnezu.
Na liściach grubosza owalnego 'Hobbit’ również można zaobserwować białe kropki, które są złogami soli mineralnych.

Gutacja to proces, który występuje powszechnie u wielu roślin, a jego charakterystycznym objawem są kropelki cieczy, które pojawiają się na krawędziach liści, zwłaszcza młodych roślin. Wynika to z umiejscowienia wspomnianych wyżej hydatod na brzegu liści. Jednak u trzech rodzin, w tym u gruboszowatych właśnie, hydatody rozmieszczone są na całej górnej powierzchni liścia. Pięknie przedstawia to sporządzona 50 lat temu rycina zamieszczona w artykule autorstwa Thomasa L. Rost’a (1969. Botanical Gazette, Vol. 130, No. 4: 267 – 270).

Rycina autorstwa Thomasa L. Rosta przedstawiająca morfologię i anatomię liścia grubosza jajowatego, w tym jego użyłkowanie i rozmieszczenie hydatod.

Na typowym liściu grubosza owalnego – o wymiarach 2 cm x 3,5 cm – występuje około 300 hydatod.
Źródło ryciny: Rost, T. (1969). Vascular Pattern and Hydathodes in Leaves of Crassula argentea (Crassulaceae). Botanical Gazette, 130(4), 267-270. Retrieved October 15, 2020, from http://www.jstor.org/stable/2473651

Reasumując, gdy Twój grubosz postanowi wydalić nadmiar soli mineralnych na powierzchnię swoich liści, to przy okazji możesz zafundować sobie lekcję botaniki. Nie będzie potrzebny żaden mikroskop, ani nawet lupa, bo białe kropki precyzyjnie wskażą Ci umiejscowienie hydatod.

Nadmiar soli mineralnych na liściach grubosza owalnego zdeponowany w postaci białych kropek.
Na starszych, w pełni wykształconych liściach sole mineralne wydzielane są równomiernie przez wszystkie hydatody, natomiast u młodych liści, w pierwszej kolejności, nadmiar soli pojawia się na szczycie liści (miejsce zaznaczone czerwonymi strzałkami).

Jako ciekawostkę dodam, że spodnia strona liścia grubosza jajowatego również zaopatrzona jest w struktury usuwające nadmiar soli mineralnych, jednak tam zlokalizowane są jedynie na ich krawędzi.

Hydatody na dolnej powierzchni liścia grubosza jajowatego rozmieszczone są tylko na jego krawędzi. W miejscu występowania hydatod widoczny jest osad soli mineralnych.
Hydatody na dolnej powierzchni liścia grubosza jajowatego rozmieszczone są tylko na jego krawędzi (miejsca oznaczone czerwonymi strzałkami).

Skąd nadmiar soli mineralnych u grubosza?

Nadmiar składników mineralnych, deponowanych na powierzchni liści gruboszy, pochodzi z wody, którą używamy do podlewania. Woda kranowa, a taką zazwyczaj podlewamy rośliny pokojowe, zawiera wiele różnych pierwiastków i związków chemicznych. Oczywiście to bardzo dobrze, bo wśród nich znajdują się także makro- i mikroelementy – składniki niezbędne do prawidłowego wzrostu i rozwoju rośliny. Stąd też lepiej nie używać do podlewania wody destylowanej, czyli pozbawionej nie tylko wszelkich zanieczyszczeń, ale też i soli mineralnych.

W zależności od źródła ujęcia, woda kranowa może znacząco różnić się zawartością składników mineralnych. Im zawiera więcej soli wapnia i magnezu tym jest wodą twardszą. Dlatego im twardszą wodą podlewamy swoje rośliny, tym więcej dostarczamy im wymienionych soli. Większość roślin, wykluczając pewne ich grupy, o specyficznych wymaganiach, dobrze toleruje wodę średniotwardą i twardą i potrafi skutecznie poradzić sobie ze znaczną zawartością soli wapnia i magnezu w podłożu, chociażby wykorzystując do tego opisany wyżej proces gutacji. Mimo to warto podlewać rośliny pokojowe wodą przegotowaną. Gotowanie powoduje wytrącenie części minerałów zawartych w wodzie w postaci osadu, przez co woda ulega zmiękczeniu. Jest to szczególnie zalecane, gdy mamy w kranie wodę twardą lub bardzo twardą.

Jak się pozbyć białych kropek na gruboszu?

Procedura jest niezwykle prosta. Wystarczy użyć zwilżonej wodą ściereczki i przetrzeć nimi liście pokryte białymi kropkami.

Białe kropki na gruboszu bardzo łatwo usunąć. Najlepiej wykorzystać do tego ściereczkę zwilżoną wodą, którą należy przetrzeć liście.
Aby usunąć złogi soli mineralnych z powierzchni liści grubosza wystarczy posłużyć się zwilżoną ściereczką.

Im częściej będziemy to robić, tym łatwiej będzie nam usunąć biały osad, gdyż ilość nagromadzonych soli na powierzchni liści będzie niewielka. A najlepszym rozwiązaniem jest wyrobienie w sobie nawyku regularnego mycia roślin. A o tym, w jaki sposób to robić oraz jak pozytywny wpływ ma to na kondycję roślin, możecie przeczytać na blogu u Magdy zatytułowanego W ROŚLINY (klik).

Grubosz jajowaty po gruntownym czyszczeniu wodą z odrobiną płynu do mycia naczyń. Takie czyszczenie pozwoliło usunąć z liści grubosza białe kropki, a także dużą ilość kurzu.
Grubosz jajowaty po gruntownym czyszczeniu – pozbawiony białego osadu soli mineralnych. Okaz był pokryty nie tylko złogami soli, ale także dużą ilością kurzu, więc do jego czyszczenia użyłam bawełnianej ściereczki, którą maczałam w wodzie z odrobiną płynu do mycia naczyń.