Wawrzyn szlachetny (Laurus nobilis), inaczej laur. drzewo laurowe lub bobkowe, to źródło doskonale wszystkim znanych liści laurowych. Niezwykle powszechnie stosowanej w kuchni przyprawy. Bo chyba nie ma tu osoby, u której nie znajdziemy w szufladzie, czy na półce z przyprawami tychże listków? Bynajmniej dla mnie, zupa bez liści laurowych, to nie zupa. Pierwszy raz świeże liście laurowe miałam okazję zobaczyć na Malcie w ogrodach Howarda zlokalizowanych na granicy dwóch miast: Mdiny i Rabatu. Krzewy wawrzynu rosły tam w gruncie, przy jednej z alejek. Więcej o pięknych maltańskich ogrodach możesz przeczytać we wpisie: Malta w lutym – czyli troche wiosny zimą.
Mając w pamięci obraz tych maltańskich drzewek laurowych, nie mogłam sobie odmówić zakupu świeżego lauru, który pojawił się w osiedlowym spożywczaku. Stał tam sobie na półce wraz z innymi ziołami i przyprawami. Pakując go do koszyka, od razu wiedziałam, że nie skończy on w zupie, a na moim kuchenym parapecie. Co prawda, wtedy moja wiedza na temat uprawy wawrzynu była jeszcze dosyć mglista….ale szybko nadrobiłam te braki, robiąc odpowiednie rozeznanie w tym temacie.
Na początek, dosłownie kilka słów o wyglądzie wawrzynu szlachetnego.
Pokrój
- Zimozielony, długowieczny krzew lub drzewo;
- dorasta do kilku metrów wysokości;
- ozdobny z skórzastych, owalnych, spiczasto zakończonych liści;
- kwitną okazy kilkuletnie w kwietniu -maju;
- lśniące, czarne owalne owoce dojrzewają jesienią, chociaż w warunkach domowych, raczej się ich nie spodziewajmy.
A teraz meritum, czyli czego laur potrzebuje, aby czuł się dobrze zaopiekowany.
Występowanie i mrozoodporność
- Wawrzyn szlachetny naturalnie rośnie w krajach obszaru śródziemnomorskiego.
- Laur wytrzymuje ujemną temperaturę do -10 st. C. Jednak zdecydowanie jest rośliną wrażliwą na mróz. W praktyce, dłuższe okresy z temperaturą już nieco poniżej 0 st. C niekorzystnie wpływają na kondycję rośliny – pędy i liście mogą zamierać. Przy większych mrozach przemarznie cały okazy.
- Stąd też laur w Polsce nie może być całorocznie uprawiany na zewnątrz. Jedynie latem możemy go wystawić w donicy do ogrodu lub na balkon, czy taras. Optymalne rozwiązanie to lato na balkonie, czy tarasie, a zima w jasnym i chłodnym pomieszczeniu. Oczywiście można też pokusić się o uprawę drzewka laurowego przez cały rok w mieszkaniu, ale trzeba być przygotowanym na ewentualne trudności podczas jesieni i zimy. Niedostateczne doświetlenie mieszkań w tym okresie oraz temperatura oscylująca zazwyczaj w okolicach około 20 st. C może powodować opadanie liści.
Warunki uprawy
- Stanowisko słoneczne lub półcieniste, ciepłe, dobrze osłonięte od wiatru;
- ziemia żyzna, przepuszczalna;
- przesadzanie w okresie wiosennym – najlepiej co dwa lata;
- doniczka niezbyt duża, nawet lekko przyciasna;
- podlewanie umiarkowane, ale z dbałością o regularne dostawy wody, aby nie doprowadzić do przesuszenia podłoża;
- jesienią podlewanie ograniczamy, przygotowując w ten sposób krzew do okresu spoczynku;
- w sezonie (do połowy sierpnia) zasilać co dwa tygodnie nawozem wieloskładnikowym. natomiast gdy chcemy korzystać z liści w kuchni, wtedy stosujemy nawóz naturalny, np. biohumus;
- zasychające liście należy systematycznie usuwać.
Pielęgnacja
- Wawrzyn aby miał ładny, zwarty pokrój, trzeba regularnie przycinać, pamiętając jednak, że jest to roślina o dosyć powolnym tempie wzrostu. Drzewko laurowe potrzebuje około 8-10 lat, aby jego pień osiągnął średnicę około 2,5 cm.
- Cięcia najlepiej dokonywać dwa razy do roku: jedno w marcu, a drugie pod koniec lipca. Podczas cięcia warto zwracać uwagę, aby nie przecinać liści. Liść wawrzynu żyje na krzewie około 2-3 lata. Zanim więc opadnie przycięte liście, z obeschniętymi i brązowymi brzegami, nie będą prezentowały się zbyt ładnie. Cięcia należy dokonywać sekatorem ponad liściem lub pąkiem liściowym.
Ciekawostka
Fragmenty pędów, przycięte podczas sezonowego przycinania, można przeznaczyć na sadzonki. Niestety nie ukorzeniają się one zbyt łatwo – może to potrwać nawet kilka miesięcy. A do tego, takie sadzonki bardzo powoli rosną – widoczny przyrost następuje dopiero w trzecim, czwartym roku po posadzeniu. Dlatego zdecydowanie jest to opcja dla osób z dużą dozą cierpliwości.